Wielu kierowców posiadających kategorię B uważają, że jazda dużymi motocyklami (powyżej 125ccm) jest „małym grzechem” i nie grozi im wielka kara. Sprawdzamy, co grozi Ci za jazdę jednośladem bez odpowiednich uprawnień.
Niestety, dość często fani motocykli poruszają się sporymi maszynami bez odpowiednich uprawnień. Rzeczywiście, kategoria B sprawia, że (zwykle) przepisy ruchu drogowego znamy dobrze, jednak nie daje to zgody na jazdę dużą maszyną. W tym miejscu najważniejsza jest praktyka, a ją powinniśmy wyrobić najpierw na jazdach, a następnie na egzaminie na kat. A.
Ok, to teraz co grozi za „kombinacje”? Przede wszystkim mandat w wysokości 300 złotych. Policjant, który będzie kontrolował jednoślad zobowiąże Cię do zaprzestania jazdy. To może być dość uciążliwe, szczególnie w oddalonych od domu miejscach.
O ile w przypadku spokojnej jazdy grozi Ci tylko mandat i koniec jazdy, to w przypadku nawet małej kolizji możesz mieć ogromne problemy. Wezwany na miejsce policjant zgłosi sprawę do sądu, który może odebrać Ci uprawnienia kategorii B (najczęściej czasowo) i zastosować karę grzywny rzędu nawet 5000 złotych. W przypadku „recydywy” grozi Ci już 5-miesięcy pozbawienia wolności.
Ogromnym problemem są też ubezpieczenia. OC nie obejmie Cię, jeżeli jechałeś bez uprawnień. Owszem, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanej osobie, ale będzie chciał obciążyć kosztami Ciebie. Dodatkowo nie masz co myśleć o jakimkolwiek AC.
Chyba warto jednak wyrobić dodatkową kategorię, prawda?
(fot. pixabay.com)